Wielu ludzi uważa, że pieniądze
można stracić tylko na giełdzie, albo inwestując za pośrednictwem
podejrzanych instytucji finansowych typu Amber Gold. Prawda jest
jednak taka, że ryzyko utraty kapitału występuje zawsze, nawet na
zwykłej lokacie bankowej. Dowiedz się, więc jakie zagrożenia
czyhają na Twoje oszczędności oraz, które formy lokowania
pieniędzy są najbezpieczniejsze.
Oszczędzanie niby jest proste jak
drut. Wystarczy, że będziemy wydawać mniej niż zarabiamy, a na
naszym koncie pojawiać się będą nadwyżki finansowe. Tylko tyle!
Tyle mówi na temat oszczędzania
teoria. Jednak większość ludzi, której udało się zgromadzić
mniejsze lub większe oszczędności wie, że w praktyce nie wygląda
to już tak różowo.
Aby zebrać pewien kapitał niekiedy
trzeba się troszeczkę napracować. Należy zmienić swoje podejście
do pieniędzy, nauczyć się nimi zarządzać, wyrobić w sobie
określone nawyki oraz walczyć ze swoimi słabościami i pokusami.
Oczywiście, nie jest to ciężka harówka, ale oszczędzanie wymaga
nieco zaangażowania i poświęcenia.
Lęk przed utratą pieniędzy.
Nie wiem jak ty, ale ja boję się o
moje oszczędności. Kapitał który uzbierałem może nie jest
imponujący, ale ma on dla mnie ogromną wartość, gdyż okupiony
jest wieloma wyrzeczeniami i ciężko na niego zapracowałem. Nie
chciałbym więc, aby pieniądze, które udało mi się przez te
wszystkie lata odłożyć nagle zniknęły w wyniku podjęcia
nieprzemyślanej decyzji lub zainwestowania w ryzykowne instrumenty
finansowe. Dlatego też większość swoich środków trzymam w
takich miejscach, gdzie wiem, że są względnie bezpieczne.
Oczywiście wiąże się to z tym, że mój majątek nie rośnie w
zawrotnym tempie, ze względu na niskie oprocentowanie bezpiecznych
produktów, ale jest to cena, na którą świadomie się zgodziłem.
Chyba nie jestem osamotniony w moich
obawach, bo jak pokazują sondaże i ankiety, bezpieczne produkty
finansowe tj. lokaty czy konta oszczędnościowe w naszym kraju
cieszą się ogromną popularnością.
Ale czy na pewne te tak zwane
bezpieczne produkty finansowe są w pełni bezpieczne?
Czy istnieje bezpieczne oszczędzanie?
Na samym początku warto powiedzieć
sobie szczerze, że nie istnieje coś takiego jak bezpieczne
oszczędzanie. Żaden sposób nie da nam 100% bezpieczeństwa.
Wszystkie dostępne dla zwykłego Kowalskiego możliwości w
mniejszym lub większym stopniu narażone są na różnego rodzaju
zagrożenia.
Nawet jeśli z braku zaufania do
instytucji finansowych i lęku przed utratą kapitału ukryjemy nasze
pieniądze w skarpecie, albo w jakiejś innej skrytce w naszym domu,
musimy liczyć się z tym, że istnieje ryzyko, iż pieniądze te
również przepadną. Możemy bowiem paść ofiarą włamywacza lub
pożaru i w taki sposób stracić wszystko, co do tej pory udało nam
się uzbierać.
Oczywiście z całej palety możliwości
można śmiało wyodrębnić takie sposoby lokowania pieniędzy,
gdzie ryzyko utraty kapitału jest najmniejsze i to na nich dzisiaj
chciałbym się skupić.
Bezpieczne sposoby lokowania kapitału:
Podstawowy rachunek bankowy:
Czy jest jeszcze w Polsce ktoś kto nie
ma konta w banku i nie wie czym jest zwykły ROR? Pewnie znajdą się
takie osoby, ale jednak większość z nas posiada podstawowy
rachunek bankowy, na który wpływają dochody i z którego
finansowane jest całe życie, więc jest on nam dobrze znany.
Pieniądze gromadzone w banku są
bardzo bezpieczne, gdyż wszystkie polskie banki objęte są
obowiązkowym systemem gwarancji. Banki zagraniczne zaś podlegają w
tym zakresie regulacjom kraju, w którym mają siedzibę. Nie musimy
więc obawiać się, że bank ogłosi upadłość (zbankrutuje) i tym
samym nasze oszczędności przepadną. Wszelkie wkłady chronione są
przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który w razie problemów banku,
wypłaca środki do równowartości 100 000 euro czyli około 420 000
zł. Część depozytu ponad kwotę gwarantowaną można odzyskać w
trakcie postępowania upadłościowego. Całe szczęście banki są
firmami bankrutującymi stosunkowo rzadko.
Konto oszczędnościowe:
Jest to produkt stworzony z myślą o osobach chcących oszczędzać. Konto oszczędnościowe najczęściej jest podpięte pod zwykły rachunek typu ROR w banku, różni się jednak od podstawowego rachunku tym, że jest oprocentowane, dzięki czemu możemy liczyć na powolny przyrost naszego majątku.
Jest to produkt stworzony z myślą o osobach chcących oszczędzać. Konto oszczędnościowe najczęściej jest podpięte pod zwykły rachunek typu ROR w banku, różni się jednak od podstawowego rachunku tym, że jest oprocentowane, dzięki czemu możemy liczyć na powolny przyrost naszego majątku.
Konto oszczędnościowe charakteryzuje
się również tym, że pieniądze możemy na nie wpłacać i z niego
wypłacać w dowolnym momencie i w jakiej chcemy kwocie, nie tracą
przy tym wypracowanych odsetek. Nie warto jednak zbyt często sięgać
po pieniądze z takiego konta, gdyż zwykle tylko jedna wypłata w
miesiącu jest darmowa. Za każdą kolejną będziemy musieli
zapłacić prowizję.
Konta oszczędnościowe również są
chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Lokata bankowa:
Lokata bankowa to jedna z najchętniej wybieranych przez nas Polaków forma
lokowania pieniędzy, która polega na wpłacie do banku pieniędzy
na określony czas, a po okresie trwania lokaty- ich wypłacie wraz z
odsetkami, które stanowią zysk z lokaty. Lokaty mogą mieć stałe
oprocentowanie lub oprocentowanie zmienne, uzależnione od jakiegoś
czynnika np. inflacji. Okres, na który pożyczamy pieniądze bankowi
może być różny. Istnieją depozyty kilkudniowe jak i kilkuletnie,
a ich oferty bardzo różnią się pomiędzy bankami. Ceną za
wysokie bezpieczeństwo lokat jest niskie oprocentowanie, z reguły
ledwo pokrywające straty spowodowane inflacją.
Nad
bezpieczeństwem lokat stoi Komisja Nadzoru Finansowego i jej
rekomendacje jak również BFG. Musimy jednak pamiętać o limicie
100 000 euro, który zabezpiecza sumę wszystkich pieniędzy
zdeponowanych w danym banku czyli pieniędzy na zwykłym ROR-ze,
koncie oszczędnościowym i
lokacie.
Obligacje skarbowe:
Jest to forma pożyczki dla podmiotu emitującego papiery skarbowe, czyli Państwa, w zamian za co zobowiązuje się ono zwrócić je z odsetkami. Oprocentowanie może być stałe lub zmienne, podobnie jak w przypadku niektórych lokat. Wysokość oprocentowania zaś jest różna, w zależności od kondycji emitującego je państwa. Im stabilniejsza i silniejsza jest sytuacja kraju wypuszczającego papiery skarbowe, tym jest ono niższe, a ryzyko mniejsze. Jeśli chodzi o Polskę to raczej nie grozi nam bankructwo, więc inwestowanie w obligacje skarbowe wydaje się być bezpieczną formą.
Jest to forma pożyczki dla podmiotu emitującego papiery skarbowe, czyli Państwa, w zamian za co zobowiązuje się ono zwrócić je z odsetkami. Oprocentowanie może być stałe lub zmienne, podobnie jak w przypadku niektórych lokat. Wysokość oprocentowania zaś jest różna, w zależności od kondycji emitującego je państwa. Im stabilniejsza i silniejsza jest sytuacja kraju wypuszczającego papiery skarbowe, tym jest ono niższe, a ryzyko mniejsze. Jeśli chodzi o Polskę to raczej nie grozi nam bankructwo, więc inwestowanie w obligacje skarbowe wydaje się być bezpieczną formą.
Jeśli chodzi o obligacje emitowane
przez nasze Państwo to do wyboru mamy 4 podstawowe rodzaje papierów
skarbowych, które różnią się między sobą terminem wykupu i
sposobem naliczania odsetek.
Obligacje dwuletnie mają stałe
oprocentowanie, a odsetki kapitalizowane są raz w roku, dzięki
czemu już w momencie zakupu danych papierów wiemy ile zarobimy na
koniec inwestycji.
Reszta obligacji ma stałe, określone
oprocentowanie już tylko w pierwszym okresie odsetkowym, który
określony jest w liście emisyjnym. W przypadku obligacji
trzyletnich jest to pierwsze
pół roku. Następnie oprocentowanie zależeć będzie od wysokości
wskaźnika WIBOR 6m, czyli oprocentowania sześciomiesięcznych
pożyczek jakich wzajemnie udzielają sobie banki.
Jeśli
chodzi o tzw. czterolatki,
to ich kapitalizacja odbywa się co roku, zaś oprocentowanie w
pierwszym roku jest stałe i wynosi obecnie 2,4 % , w następnych
latach oprocentowanie uzależnione jest już od inflacji i wynosi
1,25% marży + inflacja.
Konstrukcja
obligacji dziesięcioletnich
jest podobna do 4-letnich, tylko opłacalność ich jest nieco
wyższa. Obecnie sprzedawane papiery dają 2,7 % w pierwszym roku, a
w kolejnych dziewięciu latach oprocentowanie jest ustalane według
zasady: 1,5 % marży + inflacja za poprzedni rok.
Oprócz czterech w/w podstawowych
rodzajów obligacji skarbowych istnieje jeszcze jeden dodatkowy, ale
jest on dostępny tylko dla beneficjentów programu 500+ , czyli
Rodzinne obligacje skarbowe.
Chociaż obligacje są 2-,3-,4-, czy
10-letnie nie oznacza to, że musimy tak długo trzymać w nich
swoich oszczędności. Możliwe jest wcześniejsze wycofanie środków
z papierów skarbowych, jednak musimy liczyć się z tym, że od
naszego zysku zostanie odjęta kilkuzłotowa opłata.
Fundusze inwestycyjne:
Funduszami inwestycyjnymi zarządzają instytucje nazywane Towarzystwami Funduszy Inwestycyjnych (w skrócie TFI), które muszą posiadać stosowne pozwolenia i licencje i tak jak banki, kontrolowane są przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Funduszami inwestycyjnymi zarządzają instytucje nazywane Towarzystwami Funduszy Inwestycyjnych (w skrócie TFI), które muszą posiadać stosowne pozwolenia i licencje i tak jak banki, kontrolowane są przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Inwestowanie w fundusze to bardzo
zróżnicowana forma deponowania kapitału. Generalnie TFI oprócz
akcji inwestują pieniądze również we wszystkie opisane wyżej
aktywa, ale robią to w różnych proporcjach. Przez to ryzyko jest
wprost proporcjonalne do składu portfela inwestycyjnego wybranego
funduszu.
Fundusze z reguły osiągają nieco
niższe stopy zwrotu niż ludzie samodzielnie lokujący oszczędności
w takich samych aktywach, a wynika to z faktu pobierania przez TFI
opłat za zarządzanie. Jednakże taki sposób inwestowania jest
wygodny, gdyż nie trzeba na bieżąco śledzić sytuacji na rynkach.
Każde
Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zarządza kilkoma funduszami,
które różnią się między sobą sposobem inwestowania pieniędzy,
a co za tym idzie ryzykiem. Jedne fundusze inwestują w 100% w akcje,
inne zaś w 80% w akcje i 20% w obligacje itp. Każdy fundusz ma
swoją określoną politykę inwestycyjną, która zapisana jest w
statucie funduszu. Jeśli więc mamy zamiar zdeponować nasze
oszczędności w jakimś funduszu powinniśmy zawsze zapoznać się z
w/w dokumentem, a szczególnie z fragmentem opisującym ryzyko
inwestycyjne.
Najmniejszym ryzykiem charakteryzują się tzw. fundusze pieniężne, które pieniądze swoich klientów inwestują głównie w mało ryzykowne aktywa tj. depozyty bankowe czy bony skarbowe.
Najmniejszym ryzykiem charakteryzują się tzw. fundusze pieniężne, które pieniądze swoich klientów inwestują głównie w mało ryzykowne aktywa tj. depozyty bankowe czy bony skarbowe.
Pozostałe zagrożenia
Ryzyko utraty
kapitału w wyniku np. pogorszenia się sytuacji na rynkach
finansowych to jedno, ale istnieją również inne, równie ważne
zagrożenia mogące sprawić, że zbierane przez nas latami
oszczędności po prostu znikną.
Jednym z takich
zagrożeń jesteśmy MY SAMI.
Poprzez brak kontroli nad budżetem
domowym, skłonność do spontanicznych, nieprzemyślanych zakupów
czy słabą silną wolę my sami stanowimy ogromne zagrożenia dla
gromadzonego kapitału. Dobrze więc jeśli zadbamy o to, aby
nasze oszczędności były w odpowiedni sposób przed nami
zabezpieczone. Trzymając pieniądze np. na zwykłym rachunku
bankowym mamy do nich stały dostęp i możemy po nie sięgnąć
niemal w dowolnym momencie, a wystarczy, że np. przeniesiemy je na
konto oszczędnościowe i już limit darmowych wypłat częściowo
chroni nas przed zbyt częstym sięganiem po kasę.
Oszczędności można stracić nie
tylko poprzez ryzykowne, nietrafione inwestycje, czy nadmierny
konsumpcjonizm, ale również za sprawą różnego rodzaju
przestępców. Szczególnie warto zwrócić uwagę na nowoczesne
technologie. Płatności zbliżeniowe, przelewy on line, bankowość
elektroniczna, aplikacje, tablety, smartfony i komputery stanowią
doskonałe miejsce do działania dla cyberprzestępców. W
celu ochrony naszych pieniędzy warto zawsze mieć zainstalowane
aktualne oprogramowanie antywirusowe. Należy także uważać na
maile podszywające się pod nasz bank. Zwracajmy uwagę na sieć
WI-FI w jakiej się logujemy jeśli mamy zamiar korzystać z
bankowości elektronicznej itp. W dobie elektroniki złodzieje nie
muszą fizycznie włamywać się do naszych domów, aby oskubać nas
z oszczędności. Czasami wystarczy kilka kliknięć, aby latami
gromadzone na bankowym koncie pieniądze odfrunęły do czyjegoś
portfela.
Czasami bywa
również, że pod wpływem manipulacji, czy w oparciu o fałszywe
informacje sami oddajemy nasze oszczędności w ręce złodziei i nie
mówię tu o Urzędzie Skarbowym, czy ZUS-ie, tylko o przestępcach
okradających nas na przykład metodą "na wnuczka". Nie
dajmy się także zwieść osobom, czy instytucjom typu Amber Gold,
obiecującym łatwe i duże zyski, gdyż takie z reguły nie
istnieją. Zanim powierzymy komuś nasze pieniądze dokładnie
"prześwietlmy" tego kogoś w internecie- sprawdźmy
rekomendacje KNF, poczytajmy opinie inny klientów itp.
Pamiętaj o dywersyfikacji
Jeżeli jesteśmy osobą posiadającą
duuuużo pieniędzy, dobra praktyka radzi, abyśmy nie trzymali ich w
jednym miejscu/jednej instytucji tylko podzielili swoje oszczędności
na mniejsze części i zdeponowali w różnych instrumentach. Jeśli
bowiem okaże się, że z niewiadomych przyczyn np. TFI, w którym
trzymamy swoje pieniądze upadnie, to stracimy ich tylko pewną
część, natomiast reszta pozostająca w innych aktywach pozostanie
bezpieczna.
Starajmy się także pilnować limitu
Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. W jednym banku należy trzymać
tylko taką kwotę, której wypłata gwarantowana jest właśnie
przez BFG, czyli równowartości 100 000 EUR. Należy jednak pametać,
że jeśli mamy w banku wspólne konto (dwóch współwłaścicieli),
to w takim wypadku limit obowiązuje dla każdej osoby oddzielnie,
czyli gwarantowane jest 2x 100 000 Euro.
Czy da się zarobić na bezpiecznych depozytach?
Nie ma się co łudzić, że odkładając
pieniądze w bezpiecznych produktach zarobimy miliony. Ba,
bardzo często bezpieczne formy oszczędzania nie ochronią nas nawet
całkowicie przed inflacją.
Większość zwykłych kont typu ROR
nie jest w ogóle oprocentowana. Konta oszczędnościowe standardowo
oferują od 0,5% do 1% w skali roku. Dobre lokaty bankowe (z reguły
te promocyjne) dają 3,00- 3,50% w skali roku. Podobne oprocentowanie
da się uzyskać również inwestując w bezpieczne fundusze.
Przez ostatni rok inflacja w Polsce
utrzymywała się na poziomie około 2% jednakże analitycy
ostrzegają, że w najbliższych latach może ona wzrosnąć nawet do 2,5%.
Jeśli ten scenariusz się spełni, to aby nasze oszczędności w
pełni uchronić przed utratą wartości w czasie będziemy musieli
deponować środki w instrumenty, które gwarantować nam będą min.
3,1% rocznie.
Podsumowanie
O tym, że oszczędzać warto, a
nawet trzeba chyba nie muszę się rozpisywać na łamach tego bloga (chociażby Tutaj).
To raczej jest jasne :) Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie
formy przechowywania pieniędzy są tak samo bezpieczne i jeśli
boimy się utraty kapitału powinniśmy wybrać dla siebie
najodpowiedniejszy sposób.
Nie ma jednak takiego produkty, który
w 100% zabezpieczy nas przed wszystkimi zagrożeniami. Każda forma
ma swoje mocne i słabsze strony. Jedne dają większą gwarancję
bezpieczeństwa, inne z kolei kuszą nieco większymi odsetkami.
Warto więc przyjrzeć się z bliska wszystkim opisanym powyżej
instrumentom finansowym zanim podejmiemy ostateczną decyzję.
A gdzie Ty przechowujesz swoje
oszczędności? Czy boisz się ich utraty? Czy bezpieczeństwo Twoich
pieniędzy ma dla ciebie w ogóle jakieś znaczenie? Co jest dla
Ciebie ważne, bezpieczeństwo, zyski, czy wygoda?
----
Podobało się? Jeśli tak to nie
zapomnij podzielić się powyższym artykułem ze znajomymi klikając w ikonki z lewej strony.
Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :)
Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj
Aby być automatycznie powiadamianym o nowych wpisach zapisz się na Newsletter- tutaj
Pozdrawiam/Wojtek
Będzie mi niezmiernie miło jeśli weźmiesz też udział w dyskusji i zostawisz po sobie komentarz :)
Zapraszam Cię również na mojego Facebooka- tutaj
Aby być automatycznie powiadamianym o nowych wpisach zapisz się na Newsletter- tutaj
Pozdrawiam/Wojtek
Fajnie, że wspomniałeś o tym, że to my sami jesteśmy dla siebie (najczęściej) największym zagrożeniem. To od nas zależy czy nasze pieniądze się rozpłyną pod naporem nieprzemyślanych decyzji czy wręcz odwrotnie. Nasz kapitał zacznie rosnąć i przynosić plony :)
OdpowiedzUsuńBo taka jest prawda.Za nasze finanse i nasze decyzje finansowe nie odpowiadają doradcy, panie w okienku w banku czy bóg wie kto jeszcze tylko my sami. To z reguły od nas zależy co się stanie z naszą kasą. Dlatego powinniśmy w jakimś stopniu chronić ją przed samym sobą.
UsuńSłuchajcie, a co sądzicie o funduszach inwestycyjnych? Waszym zdaniem warto sie za nie zabierać? Chciałbym zacząć inwestować małe kwoty i wydaje mi się, że to będzie dobre rozwiązanie. A jak wy uważacie?
OdpowiedzUsuńInwestowanie w fundusze jest dobre pod warunkiem, że wie się jak działają fundusze, że wie się z jakim to się wiąże ryzykiem itp. Zawsze warto również porównać dany fundusz z innymi, jak sobie radzi na rynku, kto nim i jak zarządza, jakie są w nim opłaty itp.
UsuńKażdy z nas ma swój sposób na oszczędzanie, ale zawsze trzeba pamiętać o ryzyku jakie niesie każda inwestycja. Niektórzy myślą że lokata bankowa może i jest bezpieczną inwestycją ale inflacja ją po prostu zjada..
OdpowiedzUsuńBezpieczne oszczędzanie to klucz zarówno w życiu prywatnym jak i biznesowym. Z tym, że zazwyczaj w biznesie nasze inwestycje pochłaniają większe sumy. Warto korzystać z pomocy doradców biznesowych.
OdpowiedzUsuń