Cześć,
Dzisiaj tylko krótkie ogłoszenie dotyczące promocji
„Wymarzonego Konta” Raiffeisen Polbanku i Comperii kierowane do wszystkich
osób, które wzięły udział w w/w akcji po przeczytaniu wpisu na moim blogu.
W marcu na moim blogu umieściłem wpis zachęcający do wzięcia
udziału w akcji promocyjnej Raiffeisen Polbanku i Comperii, w której za
założenie „Wymarzonego Konta” można było otrzymać 55 zł premii. Następnie w maju opublikowałem
artykuł z instrukcją, co zależy zrobić, aby obiecaną premię otrzymać i w którym
pisałem o problemach mogących się pojawić w tej części kampanii marketingowej.
Po statusie waszych wniosków w programie partnerskim
Comperii widzę, że część z Was wciąż nie dostała swoich pieniędzy i jestem z tego
powodu wściekły, ponieważ stawia mnie to w bardzo niezręcznej sytuacji.
Zachęcam Was do wzięcia udziały w akcji Comperia Bonus 3
(sam też wziąłem udział), Wy niejako ufając mi klikacie na umieszczony na moim
blogu link i zakładacie „Wymarzone Konto” i pomimo tego, że spełniliście
wszystkie warunki promocji otrzymujecie wiadomość o „nieprzyznaniu premii”.
Sami przyznacie, że raczej słabo to wygląda i nie stawia to mnie
w zbyt dobrym świetle.
Doskonale też rozumiem Waszą złość i to, że możecie się czuć
oszukani przeze mnie, Raiffeisen i Comperię, ponieważ nikt nie lubi jak robi
się z niego głupka i chociaż Comperia zapewnia, że wszystkie osoby, które
rzeczywiście spełniły warunki promocji i złożyły reklamację otrzymają obiecane
55 zł, to i tak nie zmienia to faktu, że akcja szybkiego i łatwego zarobienia
pieniędzy zmieniła się z długą batalię, pisanie e-maili i wydzwanianie do
banku, co raczej nie jest nie służy dobrze mi jako blogerowi, bankowi i
Comperii.
Uwierzcie mi, że gdybym wiedział, że tak będzie wyglądać
cała ta akcja, to na pewno nie promowałbym jej na swoim blogu. Ale nie byłem w
stanie tego przewidzieć. Przy poprzednich edycjach Comperii Bonus nie spotkałem
się z takimi problemami.
Mam jednak nadzieję, że wszystkie osoby, które do tej pory
nie otrzymały obiecanych i słusznie im się należących pieniędzy w końcu je
otrzymają oraz, że Comperia oraz inne podmioty, które będą chciały w podobnych
akcjach pozyskać nowych klientów, przeanalizują błędy, wyciągną wnioski i do
następnych kampanii odpowiednio się przygotują.
PS. Do dzisiaj nie dostałem od Comperii pieniędzy za polecenie
klientów i wasze złożone wnioski także nie tylko Wy jesteście w plecy z kasą :)
Dzięki za wyjaśnienie sprawy, ale to ewidentna wina banku i Comperi.Trochę się napracowałam aby sprostać całej procedurze.Na szczęście straciliśmy tylko czas,ale Comperia nasze zaufanie. Może jeszcze niektórzy z nas otrzymają obiecaną kasę.Myślę że dalej będziesz śledził dla nas dobre oferty i napiszesz o tym na swoim blogu. Lućka
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś ciekawa jak wygląda sytuacja, na czym stanęła sprawa i kiedy ewentualnie można oczekiwać pozytywnego finały zapraszam Cie na blog Michala Szafrańskiego. Michał w swoim najnowszym artykule opisuje całą sytuację. Zazdoszczę mu ilości złożonych wniosków :)
UsuńPrzykro mi, że tak to wszystko wyszło. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie jak najmniej takich "słabych akcji"
Wojtek, mam dobrą wiadomość. Dzisiaj dostałam maila od Comperii że spełniłam warunki konkursu i po zalogowaniu i podaniu nr konta w banku dostałam potwierdzenie że otrzymałam gwarantowany bonus. Super, .Czekam na kasę , a może Wezmę udział w kolejnym konkursie Comperii o 50,00 zł
OdpowiedzUsuń